Z wielką radością wróciłem do studiowania i tej radości nie przeszkodził nawet mój nowy plan zajęć (3-4 dni wstawania o piątej rano i siedzenie do 15-17 na wydziale).
Troszkę mało mnie interesowała przez ten tydzień polityka i pewnie przez jakiś czas będzie mnie obchodziła jedynie polityka szesnastowiecznej Polski (na całe szczęście). Interesował mnie za to okołopolityczna Pokojowa Nagroda Nobla - mam wreszcie poczucie, że otrzymały ją odpowiednie osoby (trafiła do Malali Yousafzai i Kailasha Satyarthiego). Malala jest po prostu niesamowita (nie tylko dlatego, że o przyznaniu jej Nobla dowiedziała się na lekcji chemii).
Tegoroczny Nobel jest trochę Noblem dla wszystkich dzieci, którym wojna i fundamentalizm odebrały szansę na normalne życie, bezpieczeństwo i edukację. Straszne jest życie dzieci w krajach fundamentalizmu i wojny. Ten temat pojawiał się dość często na blogu Marcina Ogdowskiego (zafganistanu.pl). Dwa poniższe zdjęcia pochodzą z tego bloga, więcej m. in. TU.