czwartek, 30 maja 2013

DWA OBLICZA

W Watykanie papież w Boże Ciało mówi o solidarności i znaczeniu biblijnej historii mówiącej o rozmnożeniu chleba i ryb.
W Polsce biskupi w to samo Boże Ciało stwierdzają, że in vitro to eksperyment, gadają bzdury o związkach partnerskich, ględzą o rozpadzie rodziny i aborcji, o nietolerancji wobec katolików (w kraju, w którym podobno stanowią ponad 90 % - autoagresja?) oraz o tym, że Bóg zaludnił ziemię, żeby ludzie się rozmnażali i dalej zaludniali ziemię (ale bez seksu, bo seks to grzech!).

I tak się zastanawiam, czy to ciągle jest jeden Kościół. I czy papież zdaje sobie sprawę z tego, że żeby uzdrowić sytuację w Kościele, musiałby wypieprzyć na zbity pysk 3/4 (jak nie więcej) kardynałów i biskupów.

Tylko tak cichaczem podejrzewam, że 80-85% tych, co dzisiaj maszerowali po miastach nie ma pojęcia w jakich uroczystościach brali udział i co one uświetniają. 
Polacy mają ZERO wiedzy na temat religii, którą teoretycznie w większości wyznają. A hierarchom kościelnym się to podoba, bo jak Polacy zaczną czytać Biblię i zaznaczać punkty, w których Kościół (zwłaszcza polski) mija się z Chrystusem, to będą musieli przenieść się do Afryki. 
Tam ciągle łatwo szerzyć szkodzące ludziom zabobony.

2 komentarze:

  1. Mam wrażenie, że księża to by chętnie wyrzucili papieża, bo jakieś herezje tutaj odprawia. Co mnie zarówno bawi, jak i cieszy. Może nie padłam jeszcze papieżowi pod nogi (mimo jego sympatycznych słów wciąż nie zgadzam się z tym, co mówi np. o homoseksualistach, ale nic chyba z tym nie zrobię, bo ciężko, żeby papież miał o nich jakieś inne zdanie), ale z pewno tako radościo obserwuję, co się dzieje. Jednym okiem obserwuję.

    a-be

    Postscriptum. Dostałeś moje uwagi do tekstu? Wysłałam je dawno temu, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi i nie wiem, cóż się stało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a-be, chyba mamy problem komunikacyjny, bo ja na majlu nic od Ciebie nie mam.

      Usuń