wtorek, 16 kwietnia 2013

PO MA PROBLEM Z PO

I nie piszę (niestety?) o milusim Teletubisiu o imieniu Po (to ten czerwony).

Wyobraźcie sobie, co by się stało w każdym innym demokratycznym państwie, gdyby przywódca opozycji oskarżył urzędującego premiera i prezydenta o przygotowanie i przeprowadzenie zamachu, w którym zginął poprzedni prezydent. Nie podpierając tego żadnymi dowodami.

Nie musicie sobie tego wyobrażać, bo nigdy by tego nie było.

PO nawaliło na całej linii. Dlaczego Tusk i Komorowski nie pozwali Kaczyńskiego i jego podwładnych? Dlaczego zaczynają się bawić w dementowanie kłamstw Macierewicza dopiero teraz? Jakieś dwa i pół roku za późno! Nie będę się już wypowiadał na temat powołania na stanowisko "głównego dementatora" eks-członka skompromitowanej "komisji Millera". Bo że ta komisja się skompromitowała jest faktem.

Zaczynało się niegroźnie - hel, złe naprowadzanie i kto miał w tym cel, drobne przeinaczenia. Teraz, trzy lata po katastrofie, Kaczyński i Macierewicz wskazują palcem na Tuska i mówią, że to on przygotował ten zamach. Dlaczego się im na to pozwala? To jest działanie na szkodę państwa - nie na szkodę rządu, bo rządowi to wisi. Kaczyński i Macierewicz robią wszystko by zdestabilizować pracę państwa. Oni bardzo chętnie podpalą cały świat i rechocząc będą stali i patrzyli jak płonie. Już zaczynają to robić.

A rząd? A nic. Pstro.

Jakby rząd zaczął ostro dementować te, na początku małe, kłamstewka, jakby ileś tam osób usłyszało zarzuty, to cała ta paranoja nie miałaby szans się rozwinąć. Już pomijam opieszałe (jak zwykle) działania prokuratury wojskowej, której chyba się bardziej nie chce niż chce.

Gdzie jest rzecznik rządu? Gdzie jest jakiś spec od PR, który podratowałby sytuację?

Niestety, panie Tusk, to nie jest tak, że psy szczekają, a karawana idzie dalej - nie w polityce. Trzeba tym psom wlać po pyskach, żeby się zamknęły, bo inaczej karawana w końcu stanie.

I nie piszę tego dlatego, żebym był jakimś fanem Tuska. Po prostu wkurwia mnie to, że jakaś grupa cynicznych polityków zawładnęła świadomościami wielu ludzi posługując się kłamstwem i manipulacją (i nie mówcie, że to nie jest szkodliwe). Wkurwia mnie to, że zamiast prowadzić dyskusje o edukacji czy służbie zdrowia, koalicja i opozycja przerzucają się nawzajem wyzwiskami. I wszystko fajnie, ale państwo nie może tak działać. A raczej nie działać. 

I bardzo nie chcę, żeby PiS wrócił do władzy, a jak PO nie ruszy zadka, to tak to się skończy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz