natemat.pl: "Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" wydało kolejną edycję "Brunatnej Księgi".
To publikacja, w której działacze społeczni co kilka lat zbierają
przypadki przestępstw popełnionych przez neofaszystów i skrajną prawicę
oraz incydenty na tle rasistowskim i ksenofobicznym."
Innymi słowy, ponad 200 stron "incydentów" z 2011 i 2012, które w sposób dobitny przypominają, że to, że teraz tylko krzyczą, to nie znaczy, że nie zaczną bić.
"Jeśli obecną "Brunatną Księgę"
porównujemy statystycznie z tym, co działo się dwa - trzy lata temu, to
przypadków jest więcej od 20 do 30 procent."
"Łącznie zarejestrowaliśmy ponad 600 incydentów. Niepokojące jest to, że
wiele z nich wiąże się z użyciem przemocy. 31 sierpnia 2011 miała
miejsce głośna profanacja pomnika w Jedwabnem. Potem było już coraz
gorzej. Zwiększenie się liczby takich incydentów jednoznacznie
identyfikujemy z aktywnością skrajnej prawicy."
"Warto pamiętać, że skrajnie prawicowe partie, organizacje
neofaszystowskie, rasistowskie według artykułu 13. Konstytucji RP
powinny być zdelegalizowane przez polskie prawo. To nie jest
egzekwowane."
"Jaka będzie przyszłość? Neofaszyzm będzie się rozwijał?
Trudno przewidzieć. Bardzo dużo zależy od sytuacji politycznej, od tego, czy skrajna prawica będzie dalej za uszy wciągana na salony. Jeśli autorytety będą żyrowały marsz 11 listopada organizowany przez ONR, kto wie, co się stanie. Na naszych oczach może rodzić się coś bardzo niebezpiecznego. Ludzie zaczynają się do tego przyzwyczajać. A do tego nie wolno się przyzwyczaić!"
Trudno przewidzieć. Bardzo dużo zależy od sytuacji politycznej, od tego, czy skrajna prawica będzie dalej za uszy wciągana na salony. Jeśli autorytety będą żyrowały marsz 11 listopada organizowany przez ONR, kto wie, co się stanie. Na naszych oczach może rodzić się coś bardzo niebezpiecznego. Ludzie zaczynają się do tego przyzwyczajać. A do tego nie wolno się przyzwyczaić!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz