Koniec sejmowych wakacji! Tak się nudziłem, bo od czasu Złotej Myśli Posłanki Pawłowicz nic się nie działo, panowie w garniturkach nie dawali pomysłów na wściekłe posty, w wiadomościach nie oglądałem Mord Politycznych... Nuda i posucha, Drodzy Czytelnicy.
Ale wakacje się skończyły i już dzisiaj (p)osły wrócili! Znowu się zaczyna wzajemne obrzucanie gównem, które dziennikarze radośnie wynoszą poza sejm (dlatego nie bardzo rozumiem po co w sejmie toalety), komisje śledcze, ryży bałwan będzie kłamał, napuszony Jarek, będzie mówił, że to wina rządu, Zerrro Zioberrrro wyskakiwał z karą śmierci, Solidarność będzie palić opony, a Palikot znów będzie pieprzył od rzeczy! Te pościgi! Te wybuchy!*
Na początek: PO objawi nam i Lasce Pani Marszałek swój projekt ustawy o związkach partnerskich. Chujowy i już w fazie wstępnej nikogo nie zadowalający, a poseł, który ten ochłap przygotował już powiedział, że możliwe są ustępstwa i zlikwidowanie paru "przywilejów". Ustawa ma być swoistym kneblem, jak Homiczki będą się skarżyć, że sytuacja LGBT w Polsce jest zła, to PO będzie mogło powiedzieć: "O co wam kurfa chodzi?! Przecież rzuciliśmy wam ochłap, więc się zamknijcie!".
Z Mamunią oglądaliśmy dzisiaj fragment posiedzenia sejmu. Przemawiał właśnie Seremet.
Seremet: bla, bla bla, organy...
Mamunia: Sam jesteś organ!
Czyli jak powiedzieć komuś, że jest chujem, bez używania słowa "chuj". Mamo, kocham Cię : )
Podobno ja mam dziwny pogląd na rozrywkę, ale Ty mnie przebijasz. Ja nie widze powodów do radości z powodu gadania polityków.
OdpowiedzUsuńI tak mnie teraz naszło - interesujesz się polityką i tyle, czy może zamierzasz w przyszłości polityczyć?
a-be