Wpis nieco spóźniony, ale mój internet postanowił pomóc mi w nauce i padł : )
W naszym miejskim konkursie literackim wygrałem nagrodę i dostałem książkę "Czarny ogród" Małgorzaty Szejnert. "Czarny ogród to historia spółki Giesche, historia Niemiec, Śląska i Polski, a co najważniejsze - historie wybranych rodów z Giszowca (...) Dla mnie to arcydzieło w zbiorze śląskiej tematyki, które ukazuje autentyczną magię Górnego Śląska i mądrą filozofię długiego trwania jego mieszkańców" - Kazimierz Kutz. Kutz ma u mnie dobrą opinię ze względu na "Sól ziemi czarnej", "Perłę w koronie" i "Paciorki jednego różańca" (te dwa ostatnie filmy cenię najbardziej, a muzykę stworzył mój ulubiony Wojciech Kilar, próbka twórczości TUTAJ). Pani Szejnert musi jednak cierpliwie poczekać, teraz czytam "Dziękuje ci, kapitanie" Fiedlera, a to nie jest książka, którą da się rzucić w kąt po otrzymaniu innej :)
Zaczęło się Ełro. Nie podoba mi się to, że Ełro jest w Polsce, bo naprawdę mamy ważniejsze wydatki. W Poznaniu protestowano - natalia_oreiro, mam dla Ciebie złą wiadomość - chyba tylko Newsweek zauważył wasz protest, bo w TV nic raczej nie było, no chyba, że na jakimś bezbożnym Tefałenie.
No, ale mleko się wylało, Ełro już jest i nie jest złe, więc oglądam. Polacy oczywiście wyjdą z grupy (zobaczycie, będzie 2:1 dla nas) i mam nadzieje, że nie spotkają się potem z Niemcami, bo to moi faworyci : ) Piękna Panna (Jeszcze) O. jest za Hiszpanami, ojczym za każdym, byle nie za Niemcami, a mama za tymi, co mają ładniejsze stroje - jestem osamotniony w mojej sympatii : )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz