OŚRODKI KULTURY
Wieś się kręci wokół dwóch centrów kultury - kościoła i remizy OSP. Kościół - wiadomo, po mszy czas na plotki, od razu wiadomo, komu się krowa ocieliła, kto świnię zabił, kto w ciąży, a kto nie, mimo, że po ślubie. Remiza to miejsce wiejskich dyskotek, o których już lepiej nic nie pisać. O dziwo, owy przybytek rozpusty znajduje się niedaleko kościoła. Pełna symbioza. Przecież nie ma przykazania "nie puszczaj się". "Nie cudzołóż" jest dość nie jasne, nikt tak naprawdę nie wie, o co w nim chodzi.
KSIĄDZ
Ksiądz nie mieszka na plebani - parafia obejmuje kilka wsi i kilka kościołów. Ksiądz pielgrzymuje więc co niedzielę do swoich owieczek. Nie ma jednak tak łatwo - pasterz sam nie przyjedzie do wsi. Wyznacza owieczki, które muszą po niego przyjechać, a potem go odwieźć.
Raz Ksiądz przyjechał sam. Wielkim, czarnym BMW, którego cena przekracza roczną średnią dochodów mieszkańców wsi. Nikt nie dał na tacę.
Ksiądz głupi nie jest, kolejny raz błędu nie popełnił.
Jest on panem życia i śmierci. Bo, jak każdy mieszkaniec Porządnej Wsi ci powie, życie zaczyna się od chrztu a kończy na katolickim pogrzebie. Po drodze musi być Pierwsza Komunia, bierzmowanie, ślub, chrzest potomka, Pierwsza Komunia potomka, bierzmowanie potomka, ślub potomka i jeszcze najlepiej chrzest, Pierwsza Komunia, bierzmowanie i ślub potomka potomka.
Na chrzest ksiądz może się nie zgodzić. Zmiana zdania wymaga pliku kawałków papieru z podobizną Kazimierza Wielkiego. Pierwsza Komunia również. Jak ktoś nie ma, to niech idzie po pożyczkę. Bank nie da? To niech sąsiad da!
Bierzmowanie - kilka Kazimierzów. Ślub - no, tutaj to się musi pojawić przynajmniej dwójka Zygmuntów Starych. Pogrzeb - tak samo, za darmo ksiądz robił nie będzie. A bez księdza pogrzebu nie ma. Co z tego, że cmentarz komunalny, jak we wsi rządzi ksiądz. Ateistów tu nie ma, przecie to Porządna Wieś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz