sobota, 5 listopada 2011

CO Z TYM PiSem?

Dziękuję komentującym za wyrazy wsparcia :)

Ponieważ mamy gorący czas polityczny, dzisiaj będzie bardzo politycznie. Osoby wrażliwe na słowa „Kaczyński” lub „PiS” lub „polityk” proszę o przejście do tego linka i uradowanie się widokiem pięknych kobiecych ciał. Jest taki fajny komentarz związany z tym klipem – fajną muzykę ma to porno.
Dla heteroseksualnych kobiet i gejów nie znalazłem odpowiedniego filmiku, sorry, musicie czytać :)

Z PiSu wyrzucono wczoraj tak zwaną „frakcję ziobrystów” - Zbigniewa Ziobrę, Jacka Kurskiego, Tadeusza Cymańskiego. Za co? No cóż... Wydawało im się, że w PiSie można zaprowadzić demokracje (haha). Chłopaki co prawda odwołują się od tej decyzji, ale PiS nie zmienia zdania.
Partia spod znaku krzyża i kaczki ma kłopoty. Zaczęły się od katastrofy Tu-154. Zginęło w niej sporo czołowych działaczy (np. Gosiewski, Wasserman, Natalii-Świat). Na dodatek byli to działacze lubieni w konserwatywnym środowisku.
Kaczyński na czas wyborów przemienił się w milutkiego owieczka (ponoć baran/baranek może być obelgą, więc użyje męskiej wersji słowa owca) i tylko z tego powodu doszło w ogóle do ostatecznego starcie Komorowski-Kaczyński w drugiej turze wyborów. Agresywny, arogancki i nie potrafiący powstrzymać się od … nie powiem jakich … uwag Prezes dostałby głosy tylko tego najtwardszego elektoratu, czyli od moherów z antenkami.
Jednak wybory przegrał. A jak się coś przegrywa, to trzeba znaleźć winnego całemu złu tego świata kozła ofiarnego. Padło na ładną buzie Joanny Kluzik-Rostkowskiej (wszystkie inne ładne buzie robiące cokolwiek poza mówieniem wszystkim, co myśli Prezes zginęły pod Smoleńskiem). Ale! Kaczyński nie docenił Kluzicy. No bo to zła kobieta jest - zamiast usunąć się grzecznie w cień pokazała Prezesowi środkowy palec i założyła nową partię. Inna sprawa, że wcale na tym dobrze nie wyszła.
Pozbywając się stronników Kluzicy i ziobrystów PiS stał się partią jednej twarzy (Kaczyńskiego) i jej dwóch szczekaczek (Hofmana i Błaszczaka, którzy mówią co myśli Prezes; jest jeszcze posłanka Sobecka*, która mówi, co myśli Rydzyk). Czy taka partia ma szansę wygrać cokolwiek? Nie. Żeby wygrać wybory trzeba przyciągnąć do siebie niezdecydowanych, niezainteresowanych polityką, ludzi raczej z centrum, a nie radykałów - tacy właśnie napędzają PO. W elektoracie PiS został sam najtwardszy, najbardziej moherowy beton. Nawet jeśli ludzie młodzi, również tacy w moim wieku, są za PiSem, to raczej nie ze względu na Prezesa.
Kaczyński pozbył się ze swojej partii trzech lubianych w środowisku europosłów. Czy to podniesie notowania PiSu? Myślę, że wręcz przeciwnie.

Na koniec kawał z dedykacją dla ziobrystów:
Owczarek przechodzi z Berlina Wschodniego do Zachodniego.
- Tam jest cudownie - mówi do buldoga. - Nie ma biednych, nie ma bogatych, wszyscy są równi.
- To dlaczego stamtąd zwiałeś?
- Bo tutaj mogę sobie poszczekać.

* Tak pięknie odpowiedziała na pytanie "To dlaczego tak wielu ludzi nie znosi Pani? Pani i ojca Rydzyka?":
"Niektórzy wręcz go nienawidzą - Anna Sobecka ścisza głos, jakby wyjawiała tajemnicę. - Ja myślę, że to zazdrość. Zazdroszczą nam wiary, wartości, tych moralnych drogowskazów, które pozwalają uczciwie iść przez życie. Zazdrość... W niektórych ludziach jest taki zwierz! A ja znam dobrze ojca Tadeusza: to bardzo ciepły, otwarty na ludzi człowiek, człowiek głębokiej wiary. Ma niesamowity charyzmat przygarniający, jest bardzo czuły na ludzkie potrzeby, na biedę. Ma w sobie takie coś, że potrafi zarazić do idei, przyciągnąć tłumy. Przy tym ma wielki talent organizacyjny, czego wszyscy mu zazdroszczą. A ludzi poznaje po oczach. Raz spojrzy i już wie, czy można takiej osobie zaufać." A tak o Prezesie: "Uważam, że wszystkie partie polityczne zazdroszczą nam takiego prezesa jak Jarosław Kaczyński. Prezes PiS to człowiek inteligentny, o ogromnej wiedzy, który całe swoje życie oddał sprawom publicznym opartym na prawie. Jarosław Kaczyński jest wielkim mężem stanu, który jako jedyny lider spośród wszystkich ugrupowań ma programową wizję Polski. " Pozostawię to bez komentarza. Tu źródło i tu źródło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz