Najpierw pozytywnie: równe 100 lat temu Feliks Nowowiejski napisał muzykę do "Roty", według mnie najpiękniejszej polskiej pieśni patriotycznej.
A teraz... Znów pojawia się pytanie dlaczego? 11 lat temu, na placu św. Piotra w Watykanie Alfredo Ormando oblał się łatwopalną cieczą i podpalił. Zmarł 10 dni później.
Dlaczego?
Alfredo był gejem i strasznie wkurzała go polityka Kościoła Katolickiego. TO BYŁ PROTEST. Protest człowieka, który chciał być równy z heteroseksuanymi. A Watykan go olał...
Alfredo w testamencie napisał:
Mam nadzieję, że zrozumieją, co chcę przekazać: to forma protestu przeciwko Kościołowi, który demonizuje homoseksualność, tym samym demonizując naturę - bo homoseksualność jest jej córką. Błagam o wybaczenie, że się urodziłem, że zatrułem powietrze mym oddechem, to samo powietrze, którym oddychacie i Wy, że ośmieliłem się sądzić, iż jestem wolnym człowiekiem, że nie zaakceptowałem twierdzenia, iż jestem inny niż Wy, że uważałem homoseksualizm za wytwór Matki Natury, za to, że czułem się równy heteroseksualistom, że chciałem zostać pisarzem, że marzyłem i śmiałem się...
Gdy pierwszy raz to czytałem, płakałem...
Potem czułem już tylko wściekłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz