poniedziałek, 6 sierpnia 2012

TV PUBLICA

Fajny artykuł na bezbożnej wyborczej, wywiad z lekarzem o sytuacji w szpitalach. TUTAJ.

Pan Gąsior z natemat.pl INFORMUJE, że coraz mniej oglądamy TVP1, TVP2, TVN i Polsatu. Jeśli chodzi o te dwa ostatnie wypowiadał się nie będę, bo co tu mówić o programach, które puszczają w kółko te same seriale albo nowe na bazie starych ("Majka", "Brzydula" i tak dalej).

Telewizja Publiczna, jak to zajebiście brzmi! Prawie jak res publica!

Zerknąłem na dzisiejszy program TV. Wiem, że są Igrzyska, ale ile można oglądać spoconych facetów walczących na macie? Swoją drogą, mam za mały mózg, żeby zrozumieć zasady judo i tenisa ziemnego...

Ok, do rzeczy. W całym programie nie znalazłem ani jednego programu, dla którego włączyłbym TV. No może Panoramę. Rodzinkę.pl obejrzałbym jako zapychacza czasu. Nie ma nic, co by mnie zainteresowało.

Jakiś czas temu był festiwal romski w Ciechocinku. TVP to puściła. Niedawno konkurs piosenki rosyjskiej. TVP to puściła. A jak miesiąc temu był "Szalom na Szerokiej", to już nie łaska? To może chociaż Przystanek Woodstock? Nie relację tuż przed północą, ale jakiś koncert o 20, albo chociaż nagranie z koncertu puszczone następnego dnia zamiast tych jebanych seriali powtarzanych po raz sześćsetny? 

Ja chyba za dużo wymagam. I znów dzisiaj wieczorem puszcze sobie jakich film na jutubie, na przykład "Katastrofy w przestworzach". Albo "Epokę Lodowcową" na DVD.

A jak znów usłyszę o abonamencie, to komuś do dupy nakopie. A po wakacjach chce Lisa o 20 w TVP! O dwudziestej zero zero!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz