czwartek, 2 sierpnia 2012

HAŃBA CI, ONR

Na Powiązkach wygwizdano przedstawicieli władz. Na cmentarzu, wśród grobów powstańców. A podobno to my, liberałowie, nie mamy szacunku do przeszłości i tak bardzo chcemy się "odpaństwowić" i zrezygnować z "polskości"*...

Zacytujmy Wyborczą (TU): Gwizdy i buczenia rozlegały się i pod pomnikiem Gloria Victis na Powązkach, i na Cmentarzu Powstańców na Woli, a także na wieczornych uroczystościach na kopcu Powstania Warszawskiego przy Bartyckiej. Kiedy podczas rozpalania na kopcu znicza, który ma płonąć 63 dni, ogłoszono, że w uroczystościach biorą udział Hanna Gronkiewicz-Waltz i Małgorzata Kidawa-Błońska, szefowa warszawskiej PO, grupa kibiców Legii i działaczy ONR zaczęła buczeć i krzyczeć: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".

Ja i ONR mamy najwyraźniej różne wizje tego, co jest hańbą dla Polaka.

Z innej beczki stojącej w tej samej piwnicy. Źle obchodzimy 1 sierpnia. TVP jak zwykle odgrzewa stare filmy o powstańcach, które wszyscy mają w nosie. Patos, który powoduje jedynie bunt. A jakby tak TVP poczuło, że ma misję** i zorganizowało debatę historyków? Obóz przeciwników powstania kontra obóz zwolenników. Rzetelna, historyczna dyskusyja***. Bez polityki, bo to nie miejsce na politykę. Co by to dało? Może zwiększyłoby nieco wiedzę Polaków na temat powstania i byłoby impulsem do dyskusji, a nie gwizdów.

* Owszem, bardzo bym chciał uwolnić się od "polskości" rozumianej przez PiS i jej pochodne jako głosowanie na PiS, bycie katolikiem, konserwatystą, ksenofobem, homofobem, człowiekiem bez własnych poglądów i bez własnego sumienia.

** Marzycielem być...

*** Profesor Od Chemii i Jego charakterystyczny sposób mówienia wywarły na mnie spory wpływ. Do tego stopnia, że ja, humanista, żałuje, że moja chemiczna edukacja już się skończyła...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz