Poranny rajd po moich ulubionych "informatorach" przyniósł aż za dużo irytacji.
gazeta.pl: "Adwokat gwałcicieli z Indii: To wina ofiary. Szanowane kobiety nie padają ofiarą gwałtu"
No i o tym jest tekst, przeczytajcie sobie, ja zacytuje przedostatni akapit:
"Komentarze prawnika brzmią podobnie do tych wygłaszanych przez
konserwatywnych polityków. Odzwierciedlają one tradycyjny szowinizm,
wyrażany przez wielu Hindusów - pisze NBC.
"Wina nie leży po jednej stronie" - mówił wcześniej jeden z hinduskich
przywódców duchowych Asaram Bapu. Twierdził on, że gdyby kobieta
powiedziała swoim napastnikom, że jest "słabszej płci", to odstąpiliby
od gwałtu. Z kolei konserwatywny polityk Mohan Bhagwat mówił, że gwałtów
na prowincji nie ma, a zdarzają się tylko w miastach, bo tam kobiety
przyjmują zachodni styl życia."
Nie rozumiem tylko, dlaczego szukamy tych konserwatywnych szowinistów tak daleko. Autor tekstu wyraźnie sugeruje, że takie wypowiedzi to problem niemożliwie zacofanych Indii, a "po mojemu" to problem również Polski. TU, TU i TU przerażające artykuły na ten temat.
wyborcza.pl: "Kto obroni sędziego Tuleyę?"
Wzorem mafii nieznani sprawcy próbują zastraszyć sędziego Tuleyę. Jest to interesujące, gdy weźmie się pod uwagę, po kim pan sędzia pojechał w uzasadnieniu wyroku - po służbach specjalnych, po ludziach, którzy mają strzec naszego bezpieczeństwa. Mój poziom poczucia bezpieczeństwa w tym kraju spadł do wartości 1.
i znów wyborcza.pl: "Kurd niechciany. Błaga o azyl, polscy urzędnicy odmawiają"
"Walczył o prawa Kurdów. W tureckim areszcie był torturowany. Skazano go na pięć lat więzienia. Uciekł do Polski. Błaga o azyl. Ale urzędnicy gaszą jego nadzieje (...) Zdaniem urzędników nie ma też przesłanek, że po powrocie do Turcji będzie poddawany torturom, nieludzkiemu czy poniżającemu traktowaniu. "Festyny i ulotki to nie jest poważna działalność opozycyjna" - uważają."
Powiem tak - za rozrzucanie ulotek skazywano już na śmierć. Za protesty opozycjonistom robiono "ścieżkę zdrowia". Zastanawiam się tylko, czy urzędnicy naprawdę są tacy głupi i nie znają ani sytuacji w krajach, o których się wypowiadają ani historii, czy po prostu mają "odgórny nakaz" wyszukiwania choćby najbardziej idiotycznych wymówek. W jednym i drugim wypadku - źle to o nich świadczy.
Czas wykąpać szczura :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz