poniedziałek, 28 stycznia 2013

NO KURWA MAĆ!

TUTAJ.

Kościoła tknąć nie można, PiSu tknąć nie można, Kaczyńskiego tknąć nie można, ale po transseksualistach to sobie można swobodnie jeździć w te i nazad, bo przecież to nie są ludzie! Bo przecież nie mają uczuć! Bo są dziwolągami! Jałowymi, bezproduktywnymi, niepotrzebnymi dziwolągami!

Może, droga Krysiu, chcesz z powrotem uruchomić komory gazowe?!

4 komentarze:

  1. zasadniczo, gdyby miała możliwość, pewnie by je uruchomiła...i to się nazywa cywilizowane społeczeństwo i tzw. cywilizacja miłości. ładniej by brzmiało chyba hipokryzji...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, jaki stopień naukowy ma pani K., ale na pewno nie jest z polonistyki. Błagam, niech jej ktoś zabroni mówić. Cokolwiek. Gdziekolwiek. Ona nie umie mówić, ona niszczy ten język, poważnie mówię, jako grammar nazi to stwierdzam - ona nawet nie umie mówić, używać naszego ojczystego, to co dopiero chcemy, żeby umiała coś więcej.

    Z drugiej strony - wyłączyłam po pół minuty, bo, uhm, zbiera mi się na wymioty, bo nie dość, że kaleczy polski, ma ten durny akcent (pardon, ale tak), to jeszcze pieprzy brednie, a ludzie się śmieją - no w każdym razie z drugiej strony to może dobrze, że ona nie utrzymała dzioba zamkniętego, bo dzięki temu, usuną ją czy nie, okazało się, że największe polskie uczelnie przepraszają za nią (jako że jest doktorem, a oni są wstydzą, bo ten sam stopień mają; research wątpliwy, słyszałam dziś w radio) i jest na tyle agresywna w swych wypowiedziach, a głupotą zieje na tak szeroką skalę, że ktoś coś zaczął mówić - jako żywo, usłyszałam dziś w radio (w zetce!) słowa takie jak "walka z transfobią" i podobne! - i pojawiły się takie nieśmiałe głosy, że może to tak nie powinno być, że może tak się właśnie nie mówi i może coś by z tym zrobić. W mejnstrimie! Więc może coś jednak przyjdzie z jej pociskania kitów.

    Argument o komorach gazowych bardzo mnie śmieszy w kontekście ludzi dosyć wiekowych i raczej niezdolnych do pracy, ale jestem bardzo, bardzo złym człowiekiem.

    a-be

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje "grammar nazi" objawiło się na tym blogu ze dwa razy i od tego czasu staram się sprawdzać błędy ortograficzne. Jeśli chodzi o błędy stylistyczne... Jak będę słynnym pisarzem (ha ha ha), to powiem, że taki jest mój styl i będę zgrywał Gombrowicza :)

      Ona jest profesorem prawa. Megafacepalm.

      BTW, napisałem do niej długi list i wysłałem na jej skrzynkę. Póki co dostałem jedynie odpowiedź, że list zostanie przekazany pani poseł. Nie, nie wierzę w nawrócenie pani poseł. Po prostu się wkurwiłem :)

      Usuń
  3. Och, wiesz, to z sympatii :D Nie tyle stylistyczne, co ona po prostu nie umie mówić. Po "tutej" spuchły mi uszy i puchną do teraz.
    Będziesz słynnym pisarzem! Ha, to tak jak ja! ^^ (Nie martw się, tam jest korekta jeszcze przed wydaniem, dasz sobie radę.)

    Ona jest profesorem. Co jest nie tak z tym światem?

    Pochwal się odpowiedzią, jeśli jakąś dostaniesz. Btw, szczytna idea, ale dla mnie zbyt odrażająca jest myśl o nawiązywaniu z nią jakiegokolwiek kontaktu.

    a-be

    OdpowiedzUsuń