Majówka w pełni. Wczoraj byliśmy z dziadkiem na zamku Lipowiec.
O, tutaj (jak ja lubię te gugle-mapki):
Spacerek bardzo miły, chociaż gorąco jak w piekle (nie znoszę takiej pogody, ale to szczegół), na zamku miły chłód - mógłbym na nim zamieszkać, ino na zimę jakiś piecyk by się przydał :)
A widok z wieży zamkowej - bezcenne:
A sama wieży wygląda tak (widok z prześlicznego dziedzińca):
Gorąco polecam zwiedzanie tego zamku. "Pod" nim znajduje się skansen w Wygiełzowie (pardon, Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie) - znakomite miejsce na spacer (i dobrą knajpę mają). Należy też docenić zalety historyczne - miło wiedzieć, jak ludzie kiedyś mieszkali. Jak już będę bogaty (ha, ha, ha) to wybuduję sobie drewnianą chałupę Gdzieś-Na-Zadupiu. O, taką (ale z WC :) ):
Panią Szymonową i Panią Mamę Pani Szymonowej na pewno zainteresuje Zlot Wiedźm i Czarownic, który odbywa się na zamku :)
Widok z wieży zamkowej na kościół, który znajduje się wewnątrz Parku:
PEDAŁY - Aberracja jest uleczalna !!!
OdpowiedzUsuń