piątek, 18 listopada 2011

CZERWONOKROPNIASTY

Jak się urodziłem namalowali mi czerwoną kropkę na łbie i powiedzieli „ty będziesz zły”. Ty będziesz babiarzem. Ty będziesz prawnikiem. Ty będziesz mężczyzną... Żyłem z tą kropką przez wiele lat. Ta kropka mówiła wszystkim wokół kim jestem i jaki jestem. A ja się buntowałem. Przecież jestem inny! Powinienem mieć niebieską kropkę! Ale nie... Oni powtarzali wciąż jedno i ciągle to samo. „Ty masz czerwoną kropkę, my widzimy jaki ty jesteś”. Jesteś taki jak my to widzimy, bo tylko my możemy ci powiedzieć prawdę o tobie. Przecież jasne jest, że jak masz czerwoną kropkę, to jesteś czerwonokropniasty... Ach, ludzie małej wyobraźni...
Żyłem jako czerwonokropniasty z przytwierdzonym do łba komunikatem „TEN TAKI A TAKI”. Zaszufladkowano mnie, wpisano do jednego zbioru, nie pozwolono na zmianę. Bo my widzimy jaki ty jesteś...
Czerwona kropka była tylko małym znaczkiem z farby, a stała się jedynym pryzmatem przez jaki mnie postrzegano.
Czerwona kropka była moim przekleństwem, bo nikt nie chciał mnie poznać. Wszyscy widzieli kropkę i nie zastanawiali się jaki jestem. A ja cierpiałem, bo wiedziałem, że to nie ta kropka, nie ten przydział.
W końcu wkurwiłem się i zmyłem tą kropkę. Od tego czasu nazywają mnie tym dziwnym, niebezpiecznym... Oni wariują, gdy ich sztywne regułki pojmowania niepojętego świata nie wystarczają. Wszystko, co niepojęte jest dla nich groźne. Tkwią w swych zamkniętych ramkach, w swej uporządkowanej, nieznoszącej sprzeciwu rzeczywistości. Ich horyzont kończy się tam, gdzie koczy się zasięg ich ramion. Ograniczeni głupcy. Nie szukają czegoś poza tym, co widać.
A jak jest z tobą? Widzisz coś poza tym, co widać?*

* "widzieć coś poza tym co widać" - nie jestem pewien, czy zacytowałem dosłownie, bo dawno bajki nie oglądałem, ale coś takiego powiedział pawian Rafiki w "Król Lew III Hakuna Matata". Polecam obejrzenie nawet tym dużym dzieciom (chyba nawet jest na youtubie), bo jest naprawdę genialna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz